Czy piszecie pamiętniki?

Bo mi to kiedyś nawet imponowało. Ona tak fajnie to wszystko opisywała i zapragnęłam pisać podobnie ^^.
Mimo że książka już mi się znudziła, można powiedzieć, że miała na mnie dobry wpływ. Na Ciebie też Wink

.

Nawet lektury z trochę niższych półek się opłacają Wink

Ej, bo pierwsza część nie była zła Wink

A reszta po prostu była przewidywalna i odrobinę nudna.

Ale mnie się swego czasu marzyło pisać, jak Mia - ona miała czas żeby wszystko zanotować, dłonie jej się nie męczyły, miała gdzie usiąść i zanotować...
Dopiero potem dotarło do mnie, że to się nazywa fikcja literacka Wink

I co, dalej prowadzicie pamiętniki...?

Oj, ja też miałam na tym punkcie kompleksy Wink

Ja dalej prowadzę pamiętnik. To już takie przyzwyczajenie, że nie mogę sobie wyobrazić, żebym nie pisała. Jakoś zawsze mi lepiej, jak sobie popiszę, wszystko się wtedy staje do przeżycia ;] No i zostaje taaaka pamiątka.