Matura dwujęzyczna.

Minister Hall wzięła się do roboty, a jej pomysły budzą głównie kontrowersje. Co sądzicie o planie zniesienia matur dwujęzycznych? I czy sądzicie, że wprowadzanie zmian dotyczących matur ma prawo odbywać się w trakcie edkuacji potencjalnych maturzystów?

Sama zamierzałam zdawać maturę dwujęzyczną, ale co tam ^^.
Uważam, że nie potrzebnie się wokół tego taka afera zrobiła. Licea dwujęzyczne i tak świetnie nauczą cię języka, a ta matura uprwania tylko do tego, żeby za granicą studiować bez zdawania językowego egzaminu. Ale skoro i tak już umiesz ten język, to co za różnica, czy zdasz go na maturze, czy jak będziesz szedł na studia?^^ Chociaż niby jak była matura, to się miało ten PAPIEREK, że zna się język^^ Dowód rzeczowy xD. W sumie to mi tam wszystko jedno Razz

Jakie zadania na temat matury międzynarodowej bym nie miała, to i tak wprowadzanie jakichkolwiek zmian w trakcie roku szkolnego jest po prostu głupotą. No tak się po prostu nie robi.

Mnie właśnie najbardziej ubodło to, że minister chciała (nadal chce? nie orientuję się aż tak

) zmieniać zasady gry, w trakcie gry, a tak się zwyczajnie nie robi. Dzisiaj dotyczy to matur dwujęzycznych, za rok okaże się, że zmieni coś baardzo istotnego w zwykłych, polskich i wtedy nie będzie to już problem marginalny, ale problem na wysoką skalę.