Co by było...?

Ucieklabym stad, gdzie pieprz rosnie, a wszyscy moi znajomi zyliby przez chwile pelni nadzieji, ze juz nie wroce Very Happy

Co by bylo, gdyby ktos do Ciebie przyjechal i powiedzial, ze jestes ksiezniczka jakiegos malego panstewka (jak w Pamietniku Ksiezniczki Very Happy

)?

jeslibym miala poznac swojego Michaela to moglabym zachowywac sie tak jak Mia ^^.

Co by bylo, gdyby przyleciala do ciebie sowa z listem z Hogwartu?

Chętnie skorzystałabym z okazji Wink

Co by było, gdybyś mogła poznać przyszłość jednej, wybranej przez Ciebie osoby?

Z jednej strony na pewno by mnie kusiło, ale z drugiej jeśli dowiedziałabym się czegoś złego, nie wiem czy potrafiłabym sobie z tym poradzić.

Co by było, gdyby nie było normalnych talerzy, tylko plastikowe?

Zamiast w złości tłuc talerze, to byśmy je łamali Very Happy

Co by było, gdyby powietrze było płatne?

Tylko bogaci ludzi byliby zupełnie zdrowi, reszta miałaby problemy z układem oddechowym.

Co by było, gdyby do Twojej szkoły na praktyki przyszedł oszałamiająco przystojny student?

Pewnie zaraz ktoś wyczaiłby gdzie mieszka, jada i z kim sie spotyka Very Happy

A potem byśmy o nim zapomniały Very Happy

Co by było, gdybyś zakochała się w chłopaku, który mieszkałby w innym kraju i którego angielski byłby... delikatnie mówiąc - kiepski

Miałabym wyrzuty sumienia z powodu Wojtka, ale zapewne próbowałabym to jakoś ciągnąć.

Co by było, gdyby okazało sie, że zostały Ci trzy miesiące życia?

Pewnie wpadłabym w panikę i chciała pojechać tam, gdzie mnie jeszcze nie było.

Co by było, gdybyś znalazła sztabkę złota?

Jakoś bym ją spożytkowała Very Happy

Coś dla ludzi, coś dla siebie, cos dla bliskich ;p

Co by było, gdybyś miała się teraz przeprowadzić do kraju, w którym ludzie mówią w języku, którego nie znasz?

Wpadłabym w panikę.

Co by było, gdyby oświadczył Ci się książe William?

Też pytanie. Oświadczyny przyjęłabym, naturalnie Wink

.

Co by było, gdybyś z testów dostał 10/50 (gdzieś tam czytałam, że z jednego jesteś zwolniona, tak?)?

Załamałabym się, schowałabym się, a potem zaczęłabym się śmiać z własnej głupoty.
A tak na serio - pojęcia nie mam Laughing

Co byś zrobiła, gdyby Rowling powiedziała Ci, że Hogwart istnieje naprawdę i poprosiłaby Cie o spotkanie na peronie numer 9 i 3/4 ?

pomyślałabym, że zwariowała.

Co by było gdybyś musiała przeprowadzić się do innego miasta?

Jeśli byłoby to miasto, które lubię (np. Gdańsk Very Happy

), to nawet bym się ucieszyła, choć Krakowa byłoby mi szkoda.
Ale jakby to miała być Warszawa, albo Szczecin, czy miasto, w którym nikogo nie znam, to bym spanikowała Very Happy

Co by było, gdybyś została zaproszona na polski Bal Debiutantów?