Fotografia

W moim?
Owszem Wink

tak już świat zbudowany, że przyjaciele zawsze niestety pochwalą.

Oj, niekoniecznie.
Najchętniej krytykuję przyjaciół.
Dla Ciebie to zdjęcie to tylko fotografia, a dla mnie wspomnienia i odrobina słońca z Korsyki.
I właśnie dlatego te zdjęcia trafią do mojego albumu.

zdjęcie powinno cokolwiek przekazywać. a tutaj jej twory tak były zachwalane, że przez moment pozwoliłam sobie myśleć, że będą na jakimkolwiek poziomie artystycznym. no i się przeliczyłam.

Wiesz, nie tylko my zachwalamy Nad.
To, że wielokrotnie brała udział w konkursach fotograficznych i zdobywała pewne nagrody, też o czymś świadczy.

być może tylko o niskim poziomie konkursów.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

to chociażby prawdziwie piękna twórczość.

Chciałabym tylko zaznaczyć pewien fakt.
Nadzieja zdjęć nie przerabiała, a te, które Ty proponujesz, przerobione są.
Półnagi chłopak z papierosem przedstawia co? Zatruwanie sobie organizmu. Moim zdaniem. Według Ciebie to prawdziwie piękna twórczość.
Śmiało mogę powiedzieć, że mam nieco inny gust.

właśnie chodzi o to, że one nie są jak to ujęłaś "przerabiane". to jest Sztuka.

Dobra. Powiem wprost, że na fotografii kompletnie się nie znam. Ale patrzę na pierwsze zdjęcie i w głowie mi się nie mieści, że ono nie jest przerobione. Ale ja się nie znam.

a widzisz. nie wszystkich stać na niewiadomojakie programy do przeróbki zdjęć wszystko zależy od czasy naświetlania. no i jeżeli człowiek porusza się podczas robienia zdjęcia bardzo łatwo podobny efekt uzyskać. albo poprzez łączenie dwóch klatek z kliszy w ciemni. szczególnie w starych aparatach. przyjedź do Krakowa, przyjaciółka chętnie pokaże odbitki.

Dobra. Zwracam honor. Jak już mówiłam - fotografia to nie moja specjalność, chociaż bardzo bym chciała, aby nią była Smile

. Ale mimo wszystko zdjęcia Twojej przyjaciółki do mnie nie przemawiają. Jestem romantyczką. Zachody słońca, widoki - to mnie kręci Smile

.

a dla mnie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

No widzisz. Ja za to nie widzę sensu robienia zdjęć byle czemu, co ma być po prostu sztuką. Zdjęcie musi mieć swoją historię, żeby tylko na nie spojrzeć i przypomnieć sobie wszystko ci się wtedy zdarzyło.

nie ma to jak patrzyć po raz tysięczny na zachód słońca.

A, owszem.
Nie słyszałaś nigdy, że każdy zachód słońca jest inny?
Very Happy

A odbiegając od tematu - która z Was ma obecnie płytkę ze WSZYSTKIMI zdjęciami ze ślubu? I kto byłby łaskaw mi ją skopiować i przesłać?

Swoją drogą - zachody na Santorini. Zachody w Hiszpanii. W każdym kraju zachody są odrobinę inne.