Gracie na czymś?

Wiesz, my się lubimy o wszystko kłócić z Dag, więc to wcale nie jest takie pewne... Very Happy

Mam nadzieję,
że krew się nie poleje.... Wink

Nie, bo widujemy się średnio raz na dwa miesiące Very Happy

Do tego czasu znajdziemy sobie setki innych powodów do sprzeczki Wink

Nie musisz czuć wyrzutów sumienia Smile

PS Ale my się z Dag lubimy. Tak na serio Laughing

Znam to. Czasem trudno poznać jak ja sie z moimi przyjaciółkami kochamy..... Moja Agacia to królowa sarkazmu i ironii, a ja odpieram jej ataki z powrotem po mistrzowsku Laughing

Czyli, że to nie tylko ja i Dag Laughing

Bo jak mnie Nadzieja pocieszała, że Wiktoria i Wojtek to tak samo, to mnie nie pocieszało, bo oni równie dziwni, jak my Wink

Ale skoro ktoś normalny pisze, że on też z przyjacółmi korzysta z metody "Ironia naszą przyjaciółką" to nie jest może ze mną tak źle Laughing

Z tym, że ja normalna jestem to różnie mówią. Biorąc pod uwagę moje zainteresownia, włosy Roszpunki, niecodzienne imię, nie chce mi się wymieniać wszystkich powodów, uchodzę za oryginalną osobę. Wiele rzeczy robię dziwnie, mam niezłe głupawki itd. Miło mi słyszeć, że ktoś uważa mnie za normalną osobę ... Very Happy

Dzięki za pocieszenie Laughing

Czyli wyszło na to, że ja sama niekoniecznie muszę być normalna Cool

Ciesz się tym stwierdzeniem, dopóki Cię bliżej na forum (przez gg / maila?) nie poznam Laughing

Jak licho sie cieszę! Very Happy

I słuszenie Laughing

Wysłany: Sob 13:59, 03 Mar 2007

A ja od 8 lat gram na fortepianie, w między czasie próbowałam jeszcze na skrzypcach (rezultaty były opłakane, choć szkoliła mnie nasza Miss Ironia - Agacia) a ostatnio wciągam się w gitarę Wink

Ale swoją drogą, nie wiem Helix, jak ty możesz grać na wiolonczeli ???

Wysłany: Sob 14:34, 03 Mar 2007

Ja kiedyś chciałam grać na wiolonczeli Smile

Ale miłość do innych instrumentów i innej kariery sprawiła, że mi się odwidziało Smile

Wysłany: Sob 19:18, 01 Mar 2008

Ja potrafię grać na organach (ale jakieś tam w sumie pojedyncze utwory - wiosnę Vivaldiego, Odę do radości i jakieś tam nieznane), uczyłam się chyba z rok na pianinie, ale mi się odechciało ^^, w podstawówce graliśmy na dzwonkach chromatycznych Very Happy

. I bardzo, bardzo, bardzo chciałabym się nauczyć na gitarze. wiedzę, że nie ja jedna, ale po prostu mam takie marzenie, żeby usiąść z gitarą ze znajomymi na plaży o wschodzi słońca i sobie grać, i śpiewać. Wiem, jestem dziwna ^^. Chciałam się zapisać na jakieś zajęcia, ale skoro tak chwalicie ten śpiewnik z chwytami, to może i sama dałabym radę, w końcu chyba zdolne ze mnie dziecko Wink

. Na razie pozostaje motywować mi rodziców (bo za swoje przecież nie kupię ^^). I wtedy całe forum będzie potrafiło, kto wie, może założymy zespół ;].

Wysłany: Sob 23:53, 01 Mar 2008

I będziemy wspólnie grać o tym wschodzie słońca, najlepiej na Hawajach Smile

Gra na gitarze wymaga samozaparcia, jak się człowiek sam uczy i to jedyny minus, ale jak się ktoś uprze, że tą i tą godiznę w tygodniu poświęca tylko na to, to żaden problem Wink

W mojej szkole jest zespół, chłopak, który gra na gitarze genialne solówki (jak na poziom szkolnego zespołu, oczywiście) też jest samoukiem, więc... Cool

A taki facet, który potrafi grać na gitarze... to jest coś Wink

Wysłany: Nie 14:22, 02 Mar 2008

To bardzo duże coś nawet Wink

.
No i jeszcze ładny głos by się przydał ^^.

Czyli z tą nauką na gitarze, to tak jak z językami. Też samozaparcie Wink

A Tobie jak idzie gra?

Wysłany: Nie 22:47, 02 Mar 2008

Ładny głos, ważna rzecz Wink

Mógłby mieć zawsze głos Dylana, nie anrzekałabym Wink

Gra...? Powiedzmy, że cały czas się szkolę i coś tam już potrafię zagrać, ale do poziomu, na którym mogłabym się sama z siebie cieszyć, jeszcze trochę mi brakuje Wink

No cóż... Trening czyni mistrza, więc może kiedyś... Wink