Tenis

Lubicie ten sport?
Macie swojego ulubionego tenisistę?
Widziałyście kiedyś jakiś turniej na żywo?
Gracie?

W związku z tym, że mieszkam niedaleko Sopotu, to tam bywam na turnieju Wink

Sama chętnie grywam, bo to fajny sport. Równie chętnie grywam debla, jak i solo. Moim ulubionym tenisistą jest Nadal Rafael Wink

i Federer

(ale gry grają przeciwko sobie to jestem po stronie Nadala Wink

I to by było na tyle o moim związku z tenisem Wink

Uwielbiam tenis, a mój ulubiony zawodnik to bezapelacyjnie Rafael Nadal Wink

Jest najlepszy ze wszystkich Very Happy

Sama też często grywam Smile

Kiedy latem jestem u Wiktorii, wtedy jeździmy na sopocki turniej tenisowy Wink

Lubię grać w tenisa. W zasadzie to jest to nasz rodzinny sport. Często gramy mecze w deblach Wink

(różne opcje drużynowe Wink

)

Fakt! Pisałaś, że Twój tata i Noah mieli wypadek w drodze na tenisa Smile

Ostatnio rakiety do tenisa wylądowały z szafy w przedpokoju, u mnie w pokoju Smile

Aż mnie korci, żeby zacząć grać Smile

Może ktoś się na halę na zaspie wybierze? (szukam cay czas frajerów Smile

)

A w sobotę czynne jest?
Bo ja tylko w sobotę znajdę dla Ciebie czas Wink

To się dowiedz, jak tylko w sobotę czas znajdujesz Wink

Szukaj frajera gdzie indziej Razz

Wysłany: Pią 17:29, 02 Mar 2007

Ja bym na Twoim miejscu poszła Smile

Do tenisa też mi tęskno (kolejny minus zimy -> mało jakoś tych sportów na świerzym powietrzu Smile

)

Wimbledon zakończony.
Federer zwyciążył, a Nadal drugi. Cieszycie się?
Moim faworytem był Szwajcar, bo Rafaela nie cierpię - chyba za te jego miny Wink

.
Ale mecz był świetny (chociaż nie widziałam całego, nie mam tyle cierpliwości ^^).
A jak się Roger cieszył, aż miło popatrzeć ;].

Ja wolalam, zeby Nadal wygral, bo wierze w mlodosc Very Happy

Choc to, ze federer wygral mi nie przeszkadza.
A meczu, sierotka, oczywiscie NIE widzialam.

Ja wolalam, zeby Nadal wygral, bo wierze w mlodosc Very Happy

Choc to, ze federer wygral mi nie przeszkadza.
A meczu, sierotka, oczywiscie NIE widzialam.

A obejrzałam kilka gemów, potem poszłam się na plażę przejść (mam jakieś 15 minut od domu), a potem z powrotem przyszłam, znowu coś porobiłam i przyszłam na koniec Wink

. W zyciu nie dałabym rady całego meczu obejrzeć. Tenisiści - ci to dopiero kondycję mają.

Kto sie ze mną pisze na tenisa w tym roku?
Bo ja postanowiłam powrócić do starych, dobrych czasów, kiedy jeździłam konno i kiedy grałam w tenisa Very Happy