Twój dzień w szkole

To powiemy wtedy Dziewczynom, żeby one do swoich szkół też nie szły Very Happy

i zrobimy taki masowy ^^

Tak

Ja dołączę siebie i ludzi w Krakowie i będzie prawie ogólnopolski Wink

to by dopiero było wydarzenie i całkowicie autorskie ;]

polski - dalej praca z tekstami biblijnymy
matematyka - tengusy i contengusy (jakkolwiek by się to pisało ^^)
religia - kard. Stefan Wyszyński
fizyka - promieniowanie alfa, beta i gamma
angielski - powtórzenie przed sprawdzianem
w-f - zaliczenie z serwów

matematyka - sinusy i cosinusy ^^, beznadzieja ;]
polski - praca z tekstem
fizyka - energia jądrowa
historia - życie w PRLu

Tęskno mi się z atym tematem zrobiło Wink

Angielski - ćwiczenia ze zdaniami warunkowymi
Angielski - arkusz z matury próbnej, poziom podstawowy
WOS - a na WOSie mnie nie było. Organizowałam pocztę walentynkową (ah, się człowiek umie wkręcić, gdzie trzeba Very Happy

)
Matematyka - geometrię ciągniemy. Tym razem koła i okręgi
Matematyka - koła i okręgi
Chemia - sprawdzian, który był lepszy, niż myślałam, ze będzie Wink

Technologia informacyjna (która dla mnie i tak jest informatyką Very Happy

) - uczymy się html'a. Najlepiej to mi idą znaczki znane z forum - pogrubienie, podkreślenie i pochyłość Very Happy

Brawo, Martuś Very Happy

Zawsze wiedziałam, ze my to rodzinnie jesteśmy takie genialne Wink

Chemia - powtórka z moli, molekuł i wszystkich takich dziwnych rzeczy. Zapowiedziała nam już z tego kartkówkę na przyszły tydzień.
Angielski (x2) - lekcja o transcription, które mnie powaliło na twarz i omal nie zabiło. Na drugiej rozmawialiśmy o wakacjach. cała godzina speakingu ;]
Polski (x2) - omawialiśmy wiersz (ah, nie ma to jak dobry początek), więc w sumie była powtórka całego zeszłego roku - środki stylistyczne, epoki (taa... moja nauczycielka nawet wierszem potrafi do epok i motywów literackich z całego roku nawiązać).

Fizyka (x2) - propagation of errors.
Angielski (x2) - description of a person
Polski (x2) - Konrada Wallenroda zaczęliśmy omawiać.

Czwartki mnie zabiją:
Język francuski (x2) - robiliśmy przez bite dwie godziny ćwiczenia z gramatyki. Aż mi niedobrze.
W dwóch okienkach poszłam na tenisa, wyżyłam się na piłce i zostałam pochwalona przez trenera, ktory dodatkowo zapytał, cyz ja przypadkiem przez wakacje nie trenowałam regularnie, bo super gram Very Happy

Potem była historia, jedna godzina, na której dalej Rosję męczyliśmy.
Angielski (x2) - mieliśmy pracę klasową z description of a person. Temat był, oczywiście, połączony z kartką z pamiętnika, dodatkowo mieliśmy zamieścić także dialog. Taki multiformowy opis Very Happy

Polski (x2) - dalej Konrad Wallenrod i jego dzieje. Problem miłości do ojczyzny postawionej nad miłością do kobiety. (co ja robię na tych lekcjach?!).
Historia (x2) - dalej Rosja! (jeju, mam wrażenie, ze wiem już o nich wszystko Cool

)

Język francuski (x2) - rozmawialiśmy o zwyczajach żywieniowych Francuzów ( Laughing

) i za tydzień na tych lekcjach będziemy robić francuskie śniadanie! Very Happy

A poza tym była powtórka przed sprawdzianem Wink

W czasie dwóch okienek usiadłam z Czarnym i pisaliśmy scenariusz na otrzęsiny.
Angielski (x2) - rozdała kartkówki, zrobiła awanturę, że się z lekcji na lekcję nie uczymy Wink

Potem robiliśmy ćwiczenia z conditionali. A fe!
Polski (x2) - interpretowaliśmy wiersze. Chyba tego nie lubię Laughing

A ja dziś miałam dwa polskie, na których omawialiśmy Szymborską i rozmawialiśmy o Nagrodach Nobla w dziedzinie literatury (praca domowa - dowiedzieć się, kto ją dziś dostał Laughing

).
Potem były dwie biologie i kartkówka w ramach powtórzenia ;| oraz genetyka
A potem matematyka i funkcje.

Nikt nam nie powiedział, że angielskiego nie będzie, więc siedzieliśmy sobie w bufecie, potem polskiego TEŻ nie było, więc siedzieliśmy dalej (co mądrzejsi poszli na komputery Very Happy

). Na chemii, czytaliśmy sobie referaty o pierwiastkach w ramach powtórzenia do spr. Potem dwa hiszpańskie - o młodzieży, telewizji i radio, a na koniec matematyka i wielomiany.

Ale fajny hiszpański Wink

Ale współczuję tego czekania (jeśli Cię to pocieszy, ostatnio Czarny miał dwie lekcje na 7.30, potem sześć okienek i kolejne dwie lekcje Laughing

).
Ja dzisiaj miałam historię (konkretniej - trzy historie Wink

) - dalej meczymy te nieszczesna Rosje (bo cale lata 1853-1914, lacznie z sytuacja polityczna i gospodarcza omawiamy), ale za to dziś w czasie trzech historii rozmawialiśmy na temat wiosennej wycieczki, sześciodniowej, do Katynia Wink

Potem miałam matematykę (x2), na której robiliśmy radiany (i zostałam masterem lekcji, bo o dziwo wszystko mi wychodziło Very Happy

). A potem miałam dwa TOKi, na których omawialiśmy jak perspektywa narodowości wpływa na postrzeganie swiata (czyli, że ja i Czarny usieldiśmy w ostatniej ławce i spaliśmy Very Happy

).

A my dziś na polskim omawialiśmy wiersze Szymborskiej (tzn. na dwóch polskich), na matematyce robiliśmy trygonometrię, na chemii oddawała sprawdziany, a na angielskim, na którym mielismy sprawdzian - był alarm rpzeciwpożarowy Very Happy

I wyszliśmy ze szkoły (ze sprawdzianu nic nie wyszło, mało tego - potem mieliśmy mieć jeszcze trzy lekcje, które nam rpzepadły ;d)