Jaki film obejrzałeś/-aś ostatnio ?

Wysłany: Sob 22:15, 08 Mar 2008

Bo mimo wszystko wciąga Wink

. Kogo jeszcze zabije, kogo poćwiartuje ^^.
Jakaś przerażająca scena plus odpowiednia muzyka i koniec ^^.

Wysłany: Sob 22:18, 08 Mar 2008

To prawda

Ten dreszcyzk emocji... Wink

Dla tego właśnie oglądam takie filmy Wink

Ale najlepiej przy zgaszonym świetle Wink

Wysłany: Śro 17:25, 12 Mar 2008

`Kroniki Spiderwick`.
Zamiast na dwa niemieckie, dwie matematyki i goegrafię to poszłam do kina z siostrami Very Happy

Ale fajne było Wink

Generalnie książki nawet mi się podobały i film też wywarł na mnie pozytywne wrażenie Wink

Wysłany: Pią 17:01, 14 Mar 2008

"Duma i uprzedzenie". Pierwsza, z sześciu części.
Mam nadzieję, że uda mi się wszystkie obejrzeć, bo pan Darcy w wykonaniu Colina Firth'a (który swoją drogą mnie prześladuje ^^) jest naprawdę uroczy Smile

. On i ta jego cała wyższość ponad innych Very Happy

.

edit: właśnie doszłam do wniosku, że to w sumie mini-serial jest Very Happy

, ale ćśś, ja to pod film podciągam ^^

Wysłany: Pią 17:11, 14 Mar 2008

Jakiś kicz, który leciał wczoraj na tvnie Wink

zgadzamy sie podciągnąć Wink

Duma i uprzedzenie - klasyka i literacka i filmowa i wogóle Wink

Wysłany: Pią 17:24, 14 Mar 2008

nawet wiem jaki kicz - jakiś potwór w głębinach, czy coś, ale o rekinie Very Happy

. Dzisiaj chyba całą jedną przerwę dyskutowaliśmy o tym, jak to było beznadziejne ;].

Wysłany: Pią 17:27, 14 Mar 2008

Tak, o rekinach było Very Happy

Beznadziejne jak cholera, tylko co jakiś czas widziałam tryskającą krew i tłumaczyłam Wiktorii, co widzę na ekranie Very Happy

A wogóle to był tam taki motyw, że jak wino czerwone się rozlało to rekin wziął to za krew Laughing

Biedni Amerykanie wierzą, że to o kolor chodzi

Wysłany: Sob 22:22, 15 Mar 2008

"Super size me".
Film trochę w wersji dokumentalnej, o facecie, który przez miesiąc jadł trzy posiłki z McDonalda. Do eksperymentu podszedł zdrów jak ryba, ze świetnymi wynikami i w dobrej kondycji. Był pod stałym nadzorem lekarzy.
Przez miesiąc przytył 12 kg i gdyby żywił się tak jeszcze trochę, pojawiłoby się ryzyko śmierci. A wszystko przez fast-foody!
Fuj. Normalnie jak kubeł zimnej wody. Bo wiedziałam, że to kaloryczne, niezdrowe i w ogóle, ale facet po miesiącu miał wątrobę jak wieloletni alkoholik. Koszmar. Dobrze, że w Polsce nie jest to takie popularne.

Wysłany: Nie 9:55, 16 Mar 2008

Eee... Tragedia z tym Wink

Dobrze, że ja w fast foodach raz na jakiś czas jadam Wink

Ja ostatnio Córke prezydenta i Sposób na teściową oglądałam.
Taki niewymagający myślenia, sobotni wieczór Wink

Wysłany: Nie 14:23, 16 Mar 2008

Też to oglądałam Very Happy

.
Sposób na teściową miejscami naprawdę mnie śmieszył - szczególnie ten fragment, kiedy Lopez spała w jednym łóżku z teściową, która zaczęła rzucać się przez sen - to było genialne Wink

.
A córka prezydenta też w sumie może być - przynajmniej ten cały Ben był przystojny Very Happy

Wysłany: Pon 20:09, 17 Mar 2008

Oj, Ben był fajny Wink

A Lopez + teściowa w łóżku sprawiły, że razem z mamą umierałyśmy ze śmiechu Very Happy

A ja ostatnio - Kopciuszka obejrzałam Laughing

Wysłany: Pon 21:16, 17 Mar 2008

A ja przed chwilą skończyłam "Nigdy nie będę Twoja". Na filmwebie były koszmarne recenzje i na forum też film jechali, ale mi się ogólnie nawet podobał. Taki w sumie może być, chociaż do kina na to bym nie poszła.

Wysłany: Wto 16:05, 18 Mar 2008

Wulkan, bo nigdy nie widziałam Laughing

Wysłany: Czw 12:36, 20 Mar 2008

"Zakazany owoc".
Po raz kolejny, ale Nortona nie mogłam przegapić Smile

.

Wysłany: Czw 12:37, 20 Mar 2008

Ratatuj wczoraj z młodszym rodzeństwem oglądałyśmy Very Happy