Jaki film obejrzałeś/-aś ostatnio ?

"Anioły i Demony" Smile

jak zwykle mój faworyt musiał się okazać tym złym i zginąć! Ale widać zawsze ci źli są najprzystojniejsi Wink

Coś w tym jest Wink

Wyznania zakupoholiczki

takie tam, nawet może być, ale do kina bym chyba nie poszła Very Happy

, chociaż miejscami było naprawdę zabawnie Wink

Sierociniec
A po obejrzeniu filmu Kuba był tak kochany, że trzymał uparcie rękę na moich plecasz, szepcząc, jak opętany - Uno... Very Happy

"Stary, kocham cię" - dochodzę do wniosku, że czasami ludzie nie mają pomysłu na film, a koniecznie chcą go zrobić i wtedy tworzą coś takiego. Coś okropnego.

Wrogowie publiczni

trochę nie tak wyobrażałam sobie końcówkę, ale warto obejrzeć, choćby dla samego Johnny'ego Very Happy

Tez to widziałam i bardzo dobre wrażenia Wink

Ale ja tak mam z każdym gangsterkim, więc... Za to ujęcia tej strzelaniny w hotelu - genialne.

Ostatnio - Trzy królestwa.Nie w moim stylu.

a dla mnie chyba jakos za duzo tych strzelanin bylo Very Happy

i wlasnie w tym hotelu strasznie nie podobaly mi sie ujecia kamery, przypominaly troche no nie wiem, jakby zdjecia do filmu dokumentalnego (jejku, nie wiem jak wytlumaczyc o co mi chodzi Very Happy

) mam nadzieje, ze mnie zrozumialas ;])

Wiem, o co chodzi, bo właśnie to mi się podobało. Tzn. rzeczywiście jak film oglądałam, to mnie to denerwowało, ale potem doceniłam, bo to były sceny kręcone "z ręki", a nie na wyciągniku czy czymś i w sumie chyba dzięki temu miały taki dokumentalny charakter i były takie... żywe. I właśnie to mi się tak strasznie podobało Smile

nie żartuj, a mi właśnie to przeszkadzało Smile

wczoraj z koleżankami obejrzałyśmy mamma mia jakos punkt obowiązkowy babskiego wieczoru Smile

Ha - widać, że gusty różne bywają Wink

Mamma Mia jest świetne - i ten soundtrack! Very Happy

A my wczoraj wszystkie Koszmary minionego/następnego... lata obejrzeliśmy Wink

a ja "Vicky Cristina Barcelona".
mam wrażenie, że ten film nie ma zakończenia, a jednak strasznie mi się spodobał Smile

Też mi się podobał Smile

A ja... - Skazany na bluesa. Wczoraj leciał. Przerażający film.

"Easy virtue" Nie dość że świetnka gra aktorów to jeszcza czarująca muzyka, dylematy moralne, odrobina cynizmu i tango Wink

N prosze jak łatwo mnie zachwycić Very Happy

Ostatnio Metro srachu. Warto na to pójść do kina, w domu chyba takiego wrażenia nie zrobi Wink

No i ci aktorzy! Denzel, ach, mój Denzel!