Prison Break - Skazany na śmierć

Ej, ale i w tej serii dobre rzeczy się trafiają. Bo ja generalnie ostatnio to na kilka minut włączyłam, a tam Sucre się bronił przed podrywaniem geja Very Happy

uwielbiam Sucre Very Happy

ale czuję, że jestem za daleko, żeby włączyć się w oglądanie, chociaż po tym co napisałaś mnie korci ^^

Ha

Ja w sumie wiem, ze oni czegoś tam szukają i niby wszyscy współpracują, ale poza tym to w ogóle nie kumam o co tam się rozchodzi. Tylko ten Sucre-podrywacz gejów mnie wciągnął Very Happy

a reszta bohaterów wciąż taka sama, czy ktoś zginął/zaginął...? Aha, a związek Michaela z Sarą (czy ona też umarła? ^^) jejku, ja zupełnie chyba nie w temacie ;]

W sumie to ja też niespecjalnie zorientowana jestem... Smile

Ale wiem, że Sara nie umarła (to tylko taka ściema była, potem Sara się znalazła i wszystko z nią ok, tylko się taka... bardziej w stylu tych wszystkich facetów stała. Taka TWARDA babka Very Happy

). I resztę wspiera w ich poszukiwaniach czegoś-tam Smile

Właśnie ja oglądałam tej ostatniej serii piąte przez dziesiąte i wiem tyle co nic! Tylko gdzieś przeczytałam, kto na koniec umiera, po czym doszłam do wniosku, że zepsuli potem kompletnie cały serial! Pierwsza seria - majstersztyk. Druga - niektóre odcinki całkiem ok. A dalej klapa, klapa, klapa.

Czyli wszyscy na temat tego serialu mają baardzo podobne zdanie Smile