Forum Twórczość własna sztuka i trochę rozrywki  dla każdego coś fajnego Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Sny Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Alena
Anioł



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Edinburgh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:52, 30 Sty 2006 Powrót do góry

Może to głupi temat, ale przecież każdy ma z tym jakieś doświadczenie Razz
Jaki był Wasz najwspanialszy, najgorszy, najstraszniejszy, najbardziej oryginalny sen?
Gdzie spanie było dla Was najdziwniejsze? Może kiedyś spałyście w miejscu niezwykłym, w niezwykłych okolicznościach?
A może kiedyś spałyście pod wyjątkową pościelą? Może nadal ją pamiętacie? A może nie możecie / nie mogłyście zasnąć bez miśka / lalki / innych. Może macie jakieś przyzwyczajenia?
Jak wyglądają Wasze łóżka? rytuały przed snem? Zachęcam do dyskusji Smile
Zobacz profil autora
dirty_dancing
Maniak



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 824 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: że znowu...

PostWysłany: Wto 16:56, 31 Sty 2006 Powrót do góry

Hm.
Najwspanialszy-takie różności mi się śniły fajne Very Happy I przyznam, że bardzo bym chciała żeby się spełniły.
Najgorszy, najstraszniejszy - 1. goniła mnie dwumetrowa osa, 2.goniła mnei małpa, która obdzierała ludzi ze skóry, straszne sny
Najbardziej oryginalny sen - śniła mi się moja koleżanka razem z chłopakiem, który jej sie wtedy podobał. Byli ubrani jak jaskiniowcy. On coś robił przy ognisku, a ona siedziała na kamieniu i mówiła, że musi iść do sklepu. Tragedia Very Happy

Co do dziwnych miejsc to spałam z koleżanką na jednoosobowym łóżku w Sylwestra. Ale spałyśmy tylko 2 godziny (od 5 rano do 7 rano, bo tak wcześnie się obudziłyśmy i nie umiałyśmy potem zasnąć) więc nikomu nic poważnego sie nei stało Very Happy
Co do przyzwyczajeń to lubię spać na płaskiej poduszce z jaśkiem lub bez, nie robi mi to większej różnicy. Poduszka musi być miękka, a jak nie jest tez się nic nei stanie, bo i tak zasnę Very Happy Nie przeboleję jednak twardego materacu/podłoża. Wtedy nijak nie zasnę i będę się kręcić przez całą noc. Śpię na brzuchu z jedna ręką pod poduszką, pod głową. Na dodatek przykrywam się kołdrą tak, że widać mi tylko twarz, albo same włosy. Robię tak z przyzwyczajenia nie wiem czemu Razz Przed zaśnięciem przewracam isę tysiąc razy. Eeee...to chyba wszystko. Very Happy
Zobacz profil autora
Phat
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 260 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kapsztad

PostWysłany: Wto 17:04, 31 Sty 2006 Powrót do góry

Najmilszy sen jaki kiedykolwiek miałam dotyczył tego, że nie wiedzieć czemu i jak wylądowałam na planie "Piratów z Karaibów"...
Najstraszniejszy był wtedy, kiedy śniło mi się, że samolot, którym lecę rozbija się. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że śniło mi się to... w samolocie!
Najoryginalniejszy? Chyba ten, w którym Noah przebrany za klowna tańczył salsę Wink
Najdziwniejsze miejsce... Kiedyś moja koleżanka w RPA zorganizowała taki wieczorek dla swoich znajomych do swojego domku nad morzem Wink I spałyśmy na plaży Smile Ale to było krótko, więc się prawie nie liczy...
Przyzwyczajenia? Nie wiedzieć czemu najchętniej śpię pod kocem - nie cierpię kołder... Poduszka musi być gruba i wypchana, a oprócz tego muszę mieć jeszcze dwa jaśki - jeden pod, drugi nad poduszką. Najchętniej śpię na brzuchu. I mimo, że nie zasnę bez koca, to rano budzę się widząc go około metra od łóżka (nie wiem jak to robię Smile ).
Wiele osób twierdzi, że dziwne jest to, że nigdy na noc nie zdejmuję biżuterii Wink
Zobacz profil autora
Baletnica
Administrator



Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:30, 10 Lut 2006 Powrót do góry

Alena napisał:
Jaki był Wasz najwspanialszy (...) sen?


Kiedy byłam w ostatnie wakacje na Rodos, śniło mi się, że jestem Heleną, według mitologii najpiękniejszą kobietą na świecie. Ale to nie to sprawiło, że był to najpiękniejszy sen. Trwała wojna trojańska. Koło mnie stał Hektor (o twarzy Erica Bana'y) i Parys, mój ukochany (o twarzy Orlanda Blooma). Wtuliłam się w tego drugiego, a potem Hektor kazał go ukryć. widziałam go i nie mogłam dotknąć, przytulić...
W tym śnie było coś tak wspaniałego, że trudno to ująć w słowa. Dodatkowy urok to fakt, że byłam wtedy w Grecji, więc koło tego klimatu...
Niestety, tego samego dnia sprzątaczka zabrała prześcieradło, pod którym wtedy spałam... A nuż następnym razem przyśniłby mi się Achilles (o twarzy Brada Pitta)?

Alena napisał:
Jaki był Wasz (...), najgorszy, najstraszniejszy, (...) sen?


Nie mogę tego dokładnie określić, ale w pamięć zapadł mi sen, w którym stałam w jakimś domu. Była tam kobieta, która wieszała swój płaszcz. Widziałam, że zbliża się do niej zielony stwór, UFO. Ona stała do niego plecami, bo wieszała ten przeklęty płaszcz. Potem, kiedy się odwróciła, weszłam w jej ciało i zobaczyłam 'twarz' tego stwora. To było prawie jak jawa. W życiu bardziej się nie bałam. Nie mogłam potem spać przez całą noc, a że było to u Nadziei w domu, to obudziłam ją i Dziewczyny i nie spała żadna z nas. Wyglądałyśmy UFO Smile

Alena napisał:
Jaki był Wasz (...), najbardziej oryginalny sen?


Chyba każdy sen jest swego ordzaju snem oryginalnym... Nie umiem wskazać konkretnego.

Alena napisał:
Gdzie spanie było dla Was najdziwniejsze?


Najdziwniej śpi mi się w samolotach ( Razz ), ale tak poważnie to kiedyś moi rodzice postanowili pojechać w góry, do Zakopanego, samochodem. Ale nasze autko odmówiło posłuszeństwa... Nie wiem, jak to się stało, ale przejeżdżał tamtędy leśniczy. I... spałam w leśniczówce... Razz W życiu tego nie zapomnę!

Alena napisał:
Może kiedyś spałyście w miejscu niezwykłym, w niezwykłych okolicznościach?


Leśniczówka była miejscem niezwykłym. Kiedyś znudził mnie film, który oglądała cała rodzinka. Udałam się do swojego pokoju i położyłam w nim. Miałam trochę mało miejsca, bo powierzchnię użytkową łóżka zmniejszyła moja pościel, która leżała złożona, to po jednej stronie, a po drugiej znalazły się poduszki z fotela i pufa... Na nosie miałam okulary. I w ten sposób zasnęłam. Nocą jakimś cudem wydobyłam dla siebie kawałek prześcieradła i pod nim spałam Razz Rodzina robiła mi zdjęcia, a ja pękałam z dumy -> nie połamałam okularów! To było oryginalne!

Alena napisał:
A może kiedyś spałyście pod wyjątkową pościelą?


Kiedyś, nie wiedzieć jak, w domu zaginęła pościel. I miałam kołdrę z Bobem Budowniczym Razz , od mojego brata Smile A po za tym to niczego takiego nie pamiętam...

Alena napisał:
A może nie możecie / nie mogłyście zasnąć bez miśka / lalki / innych.


Ja nie umiem zasnąć bez jaśka położonego na poduszcze. Kiedy nie mam jaśka - nie śpię. Dlatego zawsze, jak wybieram się do kogoś na noc, to pod jednym warunkiem - dostanę jaśka Razz

Alena napisał:
Może macie jakieś przyzwyczajenia?


Przed pójściem spać mój pokój muszę koniecznie wywietrzyć. Jak byłam młodsza, to wszystkie nowe rzeczy musiały "spać" ze mną. Kiedyś nawet kazałam sobie włożyć wózek dla lalek do łóżka Razz Tata stał i trzymał ten wózek, póki nie zasnęłam. A potem mi to wyjęli Smile Śpię na brzuchu, najczęściej, ale budzę się w różnych pozycjach. Do moich wadliwych przyzwyczajeń należy fakt, że nie korzystam z prześcieradeł. Od kiedy dorobiłam się nowego łóżka, zrezygnowałam z nich Smile

Alena napisał:
Jak wyglądają Wasze łóżka?


Przeglądałam katalog IKEI i zakochałam się w okrągłym, białym łóżku. Powiedziałam, że więcej nie zasnę, póki łóżka nie dostanę... I ku mojemu nieszczęściu potem rzeczywiście nie mogłam spać na moim starym łóżku Razz Ale tak naprawdę należało mi się nowe i dostałam Smile Jest niestandardowe, bo okrągłe, białe, składające się z czterech części Smile Zawsze jest na nim dużo poduszek, bo kiedy ktoś do mnie przychodzi rzadko siada na kanapie, tylko na łóżku, albo w fotelu Smile

Ale się rozpisałam, co? Smile
Zobacz profil autora
Allie
Pogromca Tematów



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 9:55, 03 Lip 2007 Powrót do góry

Najwspanialszy:
Nie wiedziec czemu, zazczyaj snia mi sie moje wyjazdy. Niedawno, juz po powrocie z zagli, snily mi sie te trzy dni, ale robilismy zupelni inne rzeczy. I wlasnie ktoregos razu znil mi sie moj pobyt w gorach. Bylam tam z moimi przyjaciolmi, nie bylo zadnych nielubianych osob. Wychwawcami byli nauczyciele z mojej szkoly, ale tylko ci najlepsi. I mimo ze wyjazd nie mial duzo wspolnego ze snem, to i tak bylo zal wyjezdzac ^^.

Najgorszy:
Hm, pamietam, ze to bylo w Tlusty Czwartek, kilka ladnych lat temu. Zjadlam duzo paczkow i pewnie dlatego w nocy snily mi sie dziwne rzeczy. W jednym ze snow, do mojego domu przyszli zlodzieje o wzroscie karla, z takimi malutkimi kapelusikami na glowach. Chciali okrasc moj dom, a ja schowalam sie w zegarze (jak ta kozka, z bajki braci Grimm). Moze to nie straszny sen, ale wtedy strasznie sie przestraszylam i poszlam spac do brata ^^, ktorego i tak pozniej zwalilam z lozka, ale cii Wink.

Oryginalny sen:
Mialam ich sporo Wink. Pewnego razu poszlam do jakiegos domu, ale otoczony byl plotem z furtka i nie moglam wejsc, a chcialam popatrzec przez okno, czy jakos tak. Juz mialam wchodzi, kiedy nagla z domku wyszla jakas stara baba z takim dziwnym wyrazem oczu. Nie wiele myslac wskoczylam na furtke i zaczelam ja udawac, kiwajac sie razem z nia. <-- to z pewnoscia dziwny sen ^^. W innym, pojechalam do XV LO (nawet nie pamietam po co ^^) razem z moja klasa i nauczycielka angielskiego. Wchodzilismy po takich szerokich, kretych schodach, a ja, co i ruch gubilam jakies ubrania, bielizne. A za mna szla kobieta od angielskiego z koszem na prania i to wszystko zbierala. Prawda, ze dziwny sen? Smile

Niezwykle okolicznosci snu:
Jak tak sobie poprzypominam, to chyba nie bylo niczego dziwnego. No chyba, ze zmeczona po nocy na jakiejs koloni, podchas grania w jakas gre, prawie zasnelam na lozku zwinieta w klebek (jak kot ^^) i wszyscy stwierdzili, ze wystrczy wsadzic mi do buzi palec i bede wygladac jak dziecko ;].

Wyjatkowa posciel:
Wyjatkowa ona nie byla, ale ktoregos razu, kiedy poszlam juz spac, w srodku nocy obudzilam sie z mokro posciela - kot mi nasikal ^^. JAkos super wyjatkowo nie bylo, ale dosc dziwnie ^^.

Przybory do snu Wink:
Kiedys nie moglam zasnac bez jakiejs maskotki, ktora i tak w nocy ladowala gdzies na podlodze, ale teraz nie zasne dopoki nie poloze sie na lewym boku i zwine w klebek. Na brzuchu, plecach - ani rusz Smile.

Przyzwyczajenia:
Kiedy jest cieplo, bezwzglednie musze spac przy otwartym oknie. inaczej sie strasznie mecze. Nienawidze spac pod kocami - na kocu owszem, ale pod - nigdy. Uwielbiam, kiedy pada deszcz, nawet w czasie burzy czuje sie bezpiecznie ^^.

Moje lozko:
To rozkladana zielona kanapa (mam dosc maly pokoj ^^). W dzien zlozona, kilka poduszek i moj ukochany puchaty kocyk z duzym psem Wink.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)