Forum Twórczość własna sztuka i trochę rozrywki  dla każdego coś fajnego Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Wiara Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
jamaica.
Nowicjusz



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pod Stolicą
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:11, 26 Sty 2009 Powrót do góry

Też jestem katoliczką, choć moja wiara najwidoczniej mnie czasami przerasta.
Nie wiem, czy wy też tak macie, ale czasem się burze, jak pomyślę, że rozwody są niedozwolone, a seks przed ślubem to grzech, eutanazja jest zabroniona. No i to, co szanowny Benedykt wyrabia.
Zobacz profil autora
Alena
Anioł



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Edinburgh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:03, 30 Sty 2009 Powrót do góry

Ja generalnie w sumie się zgadzam z założeniami Kościoła (np. również sądzę, że aborcja to naprawdę cos okropnego i nie powinna być dozwolona, wyłączając oczywiście niektóre wypadki), ale czasem nie rozumiem, czemu kobieta (czy mężczyzna, zeby nie było, żem stronnicza Very Happy ), która jest maltretowana przez męża nie może ułożyć sobie życia z kimś innym.
Zobacz profil autora
Baletnica
Administrator



Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:38, 25 Mar 2009 Powrót do góry

Podobnie jak Alena.
Jeśli chodzi o aborcję jestem zupełnie przeciwna. Czasem kiedy myślę o eutanazji to włącza mi się taka lampka, że jednak na to wydaje się miliony, które można przeznaczyć na coś innego, choć wtedy sama siebie karcę - to też życie. Nie wiemy jakie, nie powinniśmy w to ingerować.
Rozwodów "bo tak" też nie rozumiem i popieram Kościół. Ale jeśli chodzi o patologie w rodzinach itp. to jednak byłabym za...

A największym minusem Kościoła pozostają... księża. i to się chyba nie zmieni;)
Zobacz profil autora
Alena
Anioł



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Edinburgh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:36, 26 Mar 2009 Powrót do góry

Bo jednak nadal część księzy idzie na księdza bo nie ma pomysłu na życie.
Choć są i dobrzy księża. Na przykład mój ksiądz w liceum jest naprawdę świetny Wink Owszem, "promuje" założenia Kościoła (nie seksualistom itp.), ale tobi to wszystkow normalny, nie-zwariowany sposób. Taki... ludzki.
Zobacz profil autora
Alena
Anioł



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Edinburgh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:28, 22 Lis 2009 Powrót do góry

Alena napisał:
mój ksiądz w liceum "promuje" założenia Kościoła (nie seksualistom itp.)


Wy mnie upominajcie, jak ja piszę, że mój ksiądzi mówi nie seksualistom, cokolwiek miało to znaczyć Very Happy
Az się uśmiechnęłam, jak to przeczytałam Smile
A zjrzałam tutaj dlatego, że chciałam zapytać - nie sądzicie, że w dzisiejszych czasach wiara przeżywa pełen kryzys? Tzn. ilu znacie młodych ludzi chodzacych co tydzień do kościoła?
Nie czarujmy się - jeszcze nie tak dawno religia stanowiła podporę patriotyzmu, poczucia osobowości narodowej, a teraz wypiera się ją z życia publicznego (zawntura o krzyże). Nie sądzicie, ze popadamy w paranoję? Bądź, co bądź - przecież w USA, najbardziej chyba liberalnym kraju świata na monetach napisane jest "IN GOD WE TRUST", a prezydent na koniec zawsze dodaje "niech Bóg Wam błogosławi".
Tymczasem u nas rozwinęła się wielka aawantura o krzyże w klasach - co o tym sądzicie?
Bo wg mnie problem źle zdefiniowano. Dla mnie np. problemem nie byłoby, gdyby Żyd, lub muzułmanin poprosili o powieszenie w sali jakiegoś znaku swojej wiary, natomiast móienie, że wiszący na ścianie krzyż rani uczucia innych, chyba prowokuje konflikty między religiami, nie sądzicie?

Ale żem się rozpisała Very Happy Ale ostatnio o tym u mnie w domu rozmawialiśmy i mnie natchnęło innych opinię poznać Smile
Zobacz profil autora
Dagmara
Moderator



Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 514 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pomorze

PostWysłany: Pon 15:46, 28 Gru 2009 Powrót do góry

W sprawie krzyży w klasach - popieram całkowicie Alenę. Dla mnie gdybym była niewierząca, wiszący krzyż nie byłby problemem - w końcu jeśli ktoś nie wierzy, to dla niego jest to tylko wiszący kawałek drewna?
Zobacz profil autora
Nadzieja
Podwójny AS



Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1703 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: far, far away...

PostWysłany: Śro 13:44, 30 Gru 2009 Powrót do góry

JA jako osoba ucząca się w towarzystwie różno-religijnym, mogę śmiało powiedzieć, że mi np. nie przeszkadzają znaki innych religii na ścianach itp. to po prostu sztuczne rozdmuchiwanie problemu.
Co komu przeszkadza krzyż na ścianie?
W takim razie ja bym prosiła, żeby też rysunków nikt nie wieszał, bo one mogą obrażać mój światopogląd, czy coś. Tzn. - naprawdę nie przesadzajmy w sprawie tych krzyży, lepiej zawieśmy półksiężyc, w rogu sali postawmy Buddę, zamieścmy gdzies gwiazdę Dawida i już!
Zobacz profil autora
Alena
Anioł



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Edinburgh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:58, 26 Mar 2010 Powrót do góry

A co sądzicie o budowaniu meczetów w Polsce?
Bo teraz bardzo głośna stała się sprawa budowy centrum kultury islamskiej w Warszawie - mieszkańcy się nie zgadzają, podają różne powody, muzułmanie przekonują, że to nie tylko meczet, ale całe centrum kultury, co niektórych jeszcze bardziej martwi.
Zgodizłybyście się na meczet obok swojego miejsca zamieszkania?
Zobacz profil autora
Allie
Pogromca Tematów



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 2874 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 17:24, 28 Mar 2010 Powrót do góry

To tak jak z minaretami w Szwajcarii - taki ponoć tolerancyjny kraj, ale wież nie chcą. Ja nie chcę meczetów, które będą pierwszym krokiem w napływaniu muzułmanów.
Widziałam kiedyś taki dokument o islamie i od tamtej pory przeraża mnie ich kultura, ich religia, oni sami.
Zobacz profil autora
Alena
Anioł



Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 7253 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków/Edinburgh
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:06, 30 Mar 2010 Powrót do góry

Wydaje mi się, że to w wielu krajach, ponoć tolerancyjnych, jest podobny problem. Wiem, ze np. w Skandynawii też się nie przepada za muzułmaniami, bo ich liczba stale rośnie i prawdopodobnie sytuacja zmierza do tego, co dzieje się we Francji - państwo w państwie.

Ja szczerze mówiąc przeciwko samym meczetom nic nie mam - z resztą, o ile się orientuję, to w Gdańsku meczet jest i nigdy skarg na niego nie słyszałam?
Wydaje mi się, że zgodziłabym się na budowę takiego meczetu. Znam trochę ludzi z kultury islamu i szczerze mówiąc nie czuję, by bardzo się ode mnie różnili, albo by szukali sposobów na wysadzenie nas w powietrze.

Też się nasłuchałam, naczytałam i byłam absolutnie przerażona islamem (zwłaszcza, jak dołożyłam do tego lekturę tych książek w któych kobiety z kręgu kultury europejskiej brały ślub z muzułmaninem i zostawały wręcz zniewolone), ale jakoś się wciągnęłam w temat i wyczytałam, że jedynie kilka procent wszystkich muzułmanów uznaje Dżihad, tylko 2% jest gotowych go prowadzić.

Aczkolwiek zgadzam się, że Europa powinna pozostać chrześcijańska, bo to nasza kultura, tradycja. A napływ kultury islamu może zniszczyć wielowiekowy doorbek chrześcijaństwa, czego całkowicie nie popieram.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)