Offtop

My już Cię wzieliśmy za wariatkę Smile

A mi się chce spaaać, ale musze się na jutro na fizykę nauczyć... Sad

A ja mam w poniedzialek raport z doswiadczenia z fizyki oddac, a ze w sobote bal - musze sie tym zajac dzis + jutro (w piatek!) wieczorem ;] bedzie szalenstwo piatkowej, goraczkowej nocy ;p

Mnie za wariatke? ;] nie ma sposobu, zeby tak o mnie myslec ;p

ah, Nad ma dzisiaj baaaalll....!!!!!!!!
A ja byłam w czwartek na osiemnastce Wink

Ale się bawiłam! I anwet w piątek poszłam do szkoły Razz

Wgl beka była, bo to była osiemnastka takiej raczej... "popularnej" dziewczyny w szkole i generalnie to mnóstwo osób tam było i w piątek wszyscy z butelkami wody chodzili ;] Więc już nawet anuczyciele jakieś komentarze robili. A my mieliśmy godzinę wychowawczą i były pytania takie... na enteligencję ( Razz

), czy coś. I było coś o jeziorze i jak je przebyć, na to Wojtek odpowiedział, że powinno się wypić jezioro, wiec nasza wychowawczyni na niego popatrzyła:
-Mocnego masz kaca? Może skocz sobie po wode do sklepiku.
Laughing

Jasne, nad. Wmawiaj sobie Razz

Taak...! Nad ma dzisiaj bal ;D I Nad nie moze sie doczekac, ale musi jeszcze czekac ;D Wgl - wszyscy tym tutaj zyja. Ze mna na czele xD

Hah, Wojtek zawsze wie co, kiedy i do kogo powiedziec :] Ale wychowawczyni wydaje sie byc fajna kobietka, skoro tak zareagowala.
A teraz chwila prawdy - naprawde mial az TAKIEGO kaca?!! Huh, jak trafil do domu? ;p

Ja sobie wmawiac nie musze, nie mam w sobie wielu cech wariatki ;]

Oj, przyłączę się do nad - zazdroszczę wychowawczyni, bo widać, e ma do Was dystans Smile

I przyłączę się do Nad, pytając - naprawdę miał takiego kaca? Laughing

W to, ze doszedł do domu sam nie wątpię, bo ja go nigdy nie widziałam w stanie upojenia wskazującym na to, że urwał mu się film Very Happy

(choć ja z Wami rzadko przebywam... Very Happy

).

Tak, Nad, ja sobie też tak mówię, ale nie czarujmy się - jesteśmy wariatki! I musimy z tym żyć (powiem C coś więcej na temat tego, jak to zrobić, jak już skończę się uczyć mojej psychologii HL Razz

)

Okey. A kiedy to nastapi? Bo ja nie wiem, ile mam czekać Very Happy

Jeju, nie idźcie do Galerii! Teraz mój Tata utknął w korku na Grunwaldzkiej i pisze mi od czasu do czasu smsy, że stoi pol godziny juz na Grunwaldzkiej ;p Szaalenstwo!!!
By the way - wytłumaczy mi ktoś, czemu skoro ponoć Polacy tak mało czytają, to w Empiku cały dzień TAAAAKIEEEE kolejki? Bo ja chyba nie kumam... Ci ludzie kupują ksiązki po to, by je w kąt rzucić, czy nie...?

No też się nad tym zastanawiam. A może chodzi o to, że wszystkie badania to jakaś wierutna ściema?

Ooo!
Bo mnóstwo moich znajomych czyta książki, choc z drugiej strony znam ludzi, którzy książkę maja w rękach rzadziej niż diamenty, a do bogatych nie należą Laughing

(poodba mi sie to porównanie Very Happy

)

dobre, dobre ;]
moja koleżanka wczoraj do Galerii się wybrała kupić ostatnie prezenty, co ja się nasłuchałam... tak to jest, jak się robi na ostatnio chwilę Very Happy

a z tymi książkami też prawda, w moim otoczeniu też większość czyta, może te sondaże ku przestrodze robią Very Happy

, bo w empiku zawsze się pełno ludzi ;]

Ha, ja jeszcze dzisiaj w Galerii byłam Smile

Bo generalnie jak wracaliśmy z kina, to postanowiliśmy zajrzeć (nie mogę się powstrzymać i MUSZĘ powiedzieć, że Wiktoria i Wojtek wpadli na swoją wychowawczynię, a nie byli w szkole Very Happy

- oni ja wiecznie spotykają Razz

).. Empik przeludniony do potęgi entej, podobnie z innymi sklepami. Nawet nie było gdzie usiąść, zeby zjeść.

A, to prawda - w Empiku zawsze sporo ludzi. To znaczy, ze sondaże kłamią!

Dlatego wagarowanie z Wiktorią i Wojtkiem jest takie fajne. 100%, że wpadną na kogoś, na kogo nie powinni wpaśc. Co za szczęście, że oni z tym wagrowaniem nie przesadzają...
Wiecie, bo ktoś sobie napisał ostatnio własnoręcznie, pełnoprawnie, usprawiedliwienie z nieobecności ;D Ale frajda! Polecam!
Ja myślę, że nie sondaże kłamią, tlyko ludzi kupują książki jako wystawę. Rozumiesz - postawią na półce i ładnie wygląda ;>

Ty tak dzieciaku nie szpanuj Razz

Bo jeszcze bede zazdrosna Razz

Sondaze klamia, albo luzie w sondazach wstydza sie przyznac, ze kupuja ksiazki, bo sie boja pozyczac xD (moje pokretne myslenie wynika zapewne z bolu glowy, kataru i goraczki; darujcie).

Mi to w sumie nie robi, niech sobie pisze Razz

Ja sie do pełnoletnosci nie spiesze Smile

Ojeju, Nad, czyżby to wskazywało an to, ze być może włąśnie Ty tak robisz, byleby ludziom książek nie dać? Laughing

(ze względu na to, że jesteś chora, prostuję od razu - wiem, ze tak nie jest, bo mam u siebie w domu chyba koło 10 Twoich książek Smile

Ja też nie Razz

To ponoć zawsze tak jest, że im bliżej, tym mniej się chce. Już nie wspominajac o tym, ze jak sobie pomyślę, ze dzieci chcą być dorosłe... Very Happy

Aha, wyszła prawda na jaw! Nad nie chce pozyczać książek! Nad nie chce pożyczać książek! Very Happy

(co nie zmienia faktu, że u mnie też jest KILKA książek należących do Nad Very Happy

).

Za tydzień ferie! Woho!

Moje jak mi powiedzą, że chcą być dorosłe, to będą miały szlaban tak długo, aż odwołają! Very Happy

Woho! Niekórzy mają za tydzień ferie! Laughing