Puszka Pandory.

Znajdzie się Wink

Przynajmniej mój się zawsze znajduje Wink

Jutro taki ciężki dzień, a ja i tak po lekcjach muszę jeszcze z Czarnym po rzeczy na otrzęsiny iść, więc jak wrócę na 21 to sukces będzie Wink

mam jutro dwa sprawdziany, na które muszę iść, chociaż nigdzie nie ruszam się bez paczki chusteczek

Bidactwo

Ja za to mogłabym być dziś już od dawna w domu, ale nie, bo organizujemy otrzęsiny, a z przyczyn od nas niezależnych zaczną się z półgodzinnym poślizgiem Confused

Czyli za pół godziny. Wszystko jets już gotowe, więc siedzimy sobie z Czarnym i smęcimy, że nam się nie chce Very Happy

Mam w tym tygodniu PSATy, czyli egzaminy, do ktorych nic nie umiem... jest jakas szansa, ze zmadrzeje...?

Jest szansa, ze Ty generalnie jesteś TAKA mądra ;*

a ja niestety jutro do szkoły. Zajęcia do 16.45, a z rana z Madlen do lekarza idę Sad

dzisiejszy dzień do zbyt udanych nie należał.
w drodze do szkoły złapał mnie GRAD (który padał dokładnie przed 5 minut, przestało akurat jak wchodziłam do szkoły...), a ja nie miałam parasola.
dostałam tróję z biologii, koniec z moim wielkim ambitnym planem jak najlepszych ocen, a do tego wiem, że dzisiejszy spr z fizyki poszedł mi fatalnie.

Biedactwo :*
Ja tak zawsze mam - jak wezmę parasol, to nie pada, a jak nie wezmę, to wracam cała mokra...

Każdy tak ma! Very Happy

a ja mam na jutro 10 zadań z matematyki. A Ala jest chora i nie wiadomo, czy będzie jutro u Dagmary ;(

nie zaczęłam jeszcze robić mojej super długiej i trudnej pracy domowej z historii na jutro

Mimo że jestem poza domem, to mam tak wiele do zrobienia na następny tydzień, że przytachałam ze sobą do Gdańska książki i planuję się uczyć, choć pojęcia nie mam kiedy znajdę na to czas. I jeszcze do tego zaginął mi telefon (ale to pewnie zaraz się znajdzie Wink

)

Straciłam po wczorajszej nocy głos!

no cóż, jeśli mówimy o zaginięciach, ja nie mogę znaleźć moich ulubionych spodenek na wuef Very Happy

i nie byłabym taka pewna, czy się tak szybko znajdą :]

znajdą się! Very Happy

Mój telefon okazał się być przeze mnie schowany pod ręcnzik w łazience Very Happy

Ciocia mi go znalazła Very Happy

Ze smutków - jutro musze się uczyć tej przeklętej fizyki! I jeszcze zmusiłam do tego Wojtka i Kubę, żeby mi tłumaczyli rzeczy, więc jeszcze mam ich na sumieniu.

nie cierpię fizyki, to mój najgorszy z najgorszych przedmiotów.

trzy sprawdziany w tygodniu i jakiś durny plakat na biologię, wspominałam już, że nie jestem szczególnie uzdolniona plastycznie?

Kurczę, ja w sumie lubię, ale generalnie to na lekcjach, zamiast posłuchać, o czym mowa, byłam zajęta głupotami, typu malowanie włosów Czarnego markerem Laughing

Jutro mam sprawdzian z fizyki, we wtorek mam sprawdzian z historii i matematyki, a w czwartek kartkówkę ze słówek z francuskiego. Nie dożyję do piątku Sad

PS czemu akurat ten post jest moim 6666?