Uczucia

Nie masz za co dziękować Smile

To my Tobie powinnyśmy, że w końcu wszystko się ułożyło i że tak promienne to forum teraz dzięki Tobie Razz

Dzięki za obre życzenia, choć ja zaczynam wątpić, czy coś z tego wyjdzie... Ja chyba niewłaściwych facetów wybieram Smile

Jasne! Od razu mi dziękować Razz

Nie trać nadzieji! Trzeba wierzyć mocno i trwać w swoich przekonaniach, a dostanie się wiele! Pamiętaj!

Tylko Tobie można, bo ta moja kuzynka, to do niczego w sprawach sercowych Smile

Jeszcze się nie zakochała, to nie wie, co to za katusze Smile

Ja się czasami czuję, jakby w "Teenager in Love" to o mnie było: "One day I feel so happy, next day I feel so sad", czy jakoś tak Smile

Ale zgoda - od dziś nie tracę nadziei Smile

Wszystko przed nią! Very Happy

Jeszcze trochę wytrwasz i powalczysz i będziesz się czuła "in love", a nie jak "teenager" Razz

No! I tak ma być! Nadzieja zawsze jest!

No jasne!

Chyba się przerzucę z "Teenager in love" i "My heart will go on" na coś w rodzaju muzyki z "Dirty dancing" Smile

Albo coś z "teenager in love" powycinam Smile

Dobra, jest na gadu-gadu Smile

Alena rusza do akcji - trzymać kciuki Wink

Trzymamy!!! Very Happy

(mówię za wszystkich, bo WIERZĘ, że też trzymają Very Happy

)
Powodzenia! napisz potem jak tam ;d

Najpierw nie odpisywał i myślałam już, czy aby na pewno, że rodzice kupili mieszkanie na pierwszym piętrze, a nie gdzieś wyżej Cool

Ale potem napisał, że nie mógł wcześniej gadać. No i na razie jakoś się toczy. Ta rozmowa. Powoli, na razie o szkole Wink

To powodzenia!!! trzymamy kciuki! Jak skończysz to żądamy relacji ;p

Temat zszedł na coś innego niż szkoła i treningi Smile

Najpierw mu ponarzekałam, że się nie wysypiam, bo Madlen od trzech dni ma jakieś fochy i spać nie daje, więc temat zszedł na rodzeństwo, a jeszcze później zeszliśmy na temat kina, do którego jutro idą nasze klasy. No i jakoś tak wyszło, że tak się jakoś zgadaliśmy i wyszło na to, ze on całkiem niedaleko mnie mieszka. Ja mu zaczęłam narzekać, że moja przyjaciółka, z którą miałam do kina dojechać, jest chora, na co on mi, że on może po mnie wpaść, jeżeli mi pasuje.
Spadłam z krzesła. I to było genialne, bo Madlen ucichła Cool

Jutro przychodzi po mnie o 8.20. Prawdopodobnie z kumplem. Ale przeżyję Wink

Dziś nie zasnę. I to nie przez Madlen Very Happy

No no! Gratulejszyn Very Happy

Tka dalej! i powodzenia jutro!!!:*

Zaraz chyba dom rozniosę z nerwów Wink

Dzięki za wszystko, zobacyzmy, jak to jutro będzie :*

Ooo...
Jak miło, że ktoś o mnie pamiętał Smile

(ba! nie ktoś tylko dirty_dancing)
U mnie w sumie wszystko jest dobrze Smile

Chwilowo bez wzdychania do nikogo, ale postaram się przeżyć Smile

I jak dzisiaj, Aleno? Aż się relacji doczekać nie mogę Smile

Wy też o mnie pamiętałyście wwięc grzech nie pamiętać Razz

Właśnie, jak tam Aleno? Very Happy

Było fajnie Smile

To znaczy, że po mnie przyszedł, a potem razem (bez kolegi!) poszliśmy do kina Smile

Za powtórkę tych 30 minut spędzonych na dojściu do kina, mogę dać się pokroić Cool

Chętni?
A potem, po kinie sam wyszedł z propozycją, że mnie odprowadzi Smile

No i na sam koniec stanęliśmy pod moim blokiem i gadaliśmy, gadaliśmy i gadaliśmy. Aż nakryła nas mama, wracająca ze spaceru z Madlen Smile

No i się dobre skończyło.
Ale za to na korytarzu jest "cześć" Very Happy

Fajnie?!?!?! Genialnie!!! Mogę Cię pokroić jeśli checsz ;p Jak sam zaproponował, to już sukces wróżę Razz

Nie no, moje gratulacje, bo z tego co widzę, to już jesteś very blisko Very Happy

Very very blisko ;p Moje gratulacje i powodzenia życzę! Smile