Wakacje

do Norwegii, siostrzyczkę odwiedzić Very Happy

wracam 30. więc akurat na rozpoczęcie roku Smile

a Wy, gdzie się znowu włóczyłyście? ;]

Kurczę, ja bym się mogła z Tobą zapakować do walizki? Bo planów na końcówkę wakacji jeszcze skonkretyzowanych nie mam Very Happy

My generalnie się, o dziwo, rozjechaliśmy Smile

Najpierw wydawało się, że pojedziemy do Emiratów Arabskich, ale się okazało, że trzeba by paszporty zmieniać, bo oni Izraela nie uznają...
Ale ja, Wiktoria, Nadzieja i Paweł pojechaliśmy razem - na Jamajkę, bo udało się nam znaleźć (no, nie konkretnie nam, tylk rodzicom Nad i Wiktorii) wycieczkę z brytyjskiego biura podróży, połowę taniej, niż z polskiego, a przecież loty do Wlk. Brytanii można też w sumie za grosze znaleźć.
Natomiast Ala, jak pisała, była we Włoszech. Wojtek i Lee u dziadków tego drugiego, a Dagmara w Portugalii Very Happy

to rzeczywiscie kazdy w swoja strone Smile

przynajmniej wiecej zdjec do ogladania, obawiam sie, ze w tym roku problem z wyborem zdjec do wywolania bedzie wiekszy niz kiedykolwiek. i swoja droga - jak to mozliwe ze kazde kolejne wakacje z lepsze od poprzednich? bo ja tego nie moge zrozumiec Very Happy

A poza tym to się nagadać przez to nie możemy Very Happy

Ja mam co roku coraz większy wybór ze zdjęciami Very Happy

Czasem to aż boję się myśleć ile na to pieniędzy trzeba wydać... A przecież były czasy, kiedy mi trzy klisze po 30 zł starczały (no, to było w czasach jak miałam z dziesięć lat, ale zawsze Cool

).
Nie wiem, jak to się dzieje, że każde wakacje lepsze od poprzednich, ale to chyba dobrze Smile

Co nas za dziesięć lat czeka...? Very Happy

chyba bardziej ciekawi mnie ta myśl, niż przeraża wybieranie zdjęć Very Happy

Tak, to prawda Smile

Choć jak pomyślę sobie KILKANAŚCIE LAT, to aż mi się gorąco robi - ja wtedy po trzydziestce będę ! Very Happy

No i po wakacjach. Teraz tylko pozostało wypatrywanie tych następnych które nadejdą za jakieś 10 miesięcy Wink

Na szczęście po drodze jeszcze jakieś święta i dni wolne Wink

Dokładnie!
Tzn. ja dopiero do domu praktycznie wróciłam, bo na ostatnie dwa tygodnie polecieliśmy na Cypr, tam zrobiliśmy sobie sami harkorową objazdówkę po wyspie i popłynęliśmy rejsem do Izraela.
Generalnie było bardzo fajnie, a 3/4 czasu spędziliśmy w wodzie.
Wróciłam 3 kilo chudsza Very Happy

Wakacje... Wakacje były cudowne! Ludzi za dużo nie poznałam, ale bawiłam się dobrze w towarzystwie tych, których już dobrze znam, więc generalnie jedne z najlepszych wakacji życia Wink

Ojeju, to jest jedyny moment, kieyd ja tutaj nie lubię pisać - czyli ten moment, w którym człowiek podsumowuje wakacje.
Generalnie, jak zwykle, było cudownie, bosko i za krótko Wink

Czas spędzony we Włoszech, potem z towarzystwem, potem Cypr... Wypady na Hel (jeden był w towarzystwie rodziców i na prawdę się uśmiałam Smile

). Pogoda w sumie dopisywałą, ceny nie zawsze (jeju, na Hel potem już WSZYSTKO przywoziłam własne!!!).
W sumie, choć jak zwykle krótko, było cudownie i dość intensywnie, zebym miała siły na ten rok szkolny Smile

A za rok i tak znowu w świat Very Happy

Ostatnie zdanie najbardziej mi się podoba Very Happy

I mnie tez ;d
mozna zaczac juz sylwestra i ferie planowac, a potem zaraz wakacje ;d bo mi chyba i tak najwiecej radochy sprawia planowanie wakacji, potem wyjezdzanie, potem wspominanie... cale wakacje taka radoche mi daja ;]

Za rok bedziemy w wiekszosci (biedna Ala!) pelnoletnie, to juz w ogole swawola kompletna ;d (ale Ale wezmiemy pod swoja opieke u notariusza przepiszemy i jedziemy podbijac swiat!)

Wysłany: Wto 0:12, 30 Mar 2010

Najwyższa pora podciągnąć do góry, bo moi wszyscy znajomi już plany snują Very Happy

Od 25 czerwca, dziewczęta, jesteśmy totalnie i absolutnie wolne! Very Happy

Oj, ja nawet wczesniej, od szostego czerwca ;p
Bedzie Heeel... ;D
A potem Pelnoletnia Wloczega!

Oho, będzie Very Happy

A w tym roku Czarny jedzie z nami na Hell Very Happy

ja juz na wszelki wypadek zaczne dla siebie szukac statku ze Stanow do Europy, bo co ja biedna poczne, jak sie okaze, ze lotow nie wznowia? ;D