Uczucia

hm...może mu przykro z powodu dziewczyny i nie chce jej zostawiać w takiej sytuacji?

Zobaczymy jaka ona jest już w sobotę Smile

Tak jakoś się złożyło, że umówiliśmy się do kina. Ja ze swoim byłym chłopakiem, on ze swoją dziewczyną Smile

Będzie ciekawie...
Relacja już wkrótce Very Happy

ooo! no rzeczywiście może być ciekawie!! Very Happy

musisz koniecznie opowiedzieć Very Happy

A co do chłopów to nigdy nie wiadomo o co im chodzi. Dzikie stworzenia. Ale czym bez nich byłby ten świat.... Very Happy

Coś czuję, że to będzie tak samo długa, jak ta po nardzinach Madlen Very Happy

A jeśli chodzi o facetów, to przyznaję - dziwne istoty Smile

Czasami nawet bardzo Razz

Przyłączę się do Waszego Grona Samotnych. Tylko, że ja to bardziej z wyboru, niż z nie-wyboru.
Ale w sumie to mogłyby się wypowiedzieć Nadzieja i Dagmara - optymistyczniej by się zrobiło Smile

Właśnie! Pocieszyłyby nas, że może być lepiej, bo im lepiej jest Smile

Już nie mogę się jutrzejszego wypadu do kina doczekać Smile

Nie ładnie tak mówić, bo zapeszycie i co będzie? Smile

Ja tam jestem chwilowo szczęśliwa, więc na pewno niedługo i wy będziecie mogły o tym napisać na forum Smile

Ja początkowo przecież też byłam taką biedną i samotną, a teraz szykuję się do kina Smile

Głowy do góry, dziewczyny!

I co, Aleno?
Bo były obietnice, a teraz cisza Smile

Ehh...

Nie miałam czasu tutaj wstąpić od tamtego czasu, bo do czwartku latałam do szpitala do mamy i Madlen, a teraz, jak wyszły, to od niej prawie nie odchodzę - taka ona piękna Smile

Ale w kinie było całkiem sympatycznie Smile

Jego dziewczyna bardzo fajna, już obiecałyśmy sobie, że musimy się kiedyś wybrać razem na zakupy Smile

W sumie, to nie miałabym sumienia wkraczać między nich Smile

A nawet film był fajny Very Happy

Na razie postaram się przeżyć w samotności Very Happy

Podziwiam Cię Very Happy

Ojeju, bo popadnę w samouwielbienie Smile

Za co tam uwielbiać Smile

Ja po prostu nie mam sumienia pomiędzy nich wkraczać Very Happy

Jaka skromna Smile

Ja tam też podziwiam Smile

Tak po prostu odpuścić, bo się kogoś polubiło...
A jeśli chodzi o widzenie facetów wokół siebie, to przyznam, że idzie mi coraz gorzej Smile

Eee...
Do mnie chyba dotarło, że ja go jak kumpla traktuję.
Zwłaszcza po tym, jak ostatnio dojrzałam w moim roczniku, w równoległej klasie (sportowej) istotę tak cudownie zachwyacającą, że aż zapomniałam o tamtym i o moim poprzednim...
Nie zasnę dzisiaj. Ewidentnie Smile

Aleno! Przerażasz mnie Smile

Uważaj, bo zacznę do Ciebie wydzwaniać i tym razem ja nabiję za duży rachunek Smile

Żebym tego nie zrobiła, to fajnie by było, jakbyś się wytłumaczyła Smile

Aleno, nie rób mi tego Smile

Ja nie mam zamiaru dostać po powrocie ze świąt olbrzymiego rachunku za telefon i szlabanu, albo zawieszenia kieszonkowego Smile

(Alicja mi to uświadomiła)
Ale tak poważnie - może coś więcej, bo ja nie mam czasu do Ciebie dzwonić.
Jak zadzwonie, to już słuchawki przez godzinę nie odłożę, a to niezdrowe jest Smile

Zwłaszcza dla moich ocen Smile